Repress wydawnictw O.S.T.R. w nowej uproszczonej formie, to odpowiedź na zapotrzebowanie kolekcjonerów CD. Albumy zapakowane w klasyczny jewel box idealnie wpasowują się na półki wypełnione gromadzonymi przez lata tytułami muzycznymi. Ponadto kompaktowa forma wydawnicza to dobry pomysł na zabranie ze sobą płyty do auta.
Na poprzedniej płycie „Podróż zwana życiem” O.S.T.R. podsumował swoje artystyczne i osobiste dokonania. Premiera płyty o tak autobiograficznej wymowie zbiegła się z rewolucją w życiu osobistym muzyka. Poważna, zagrażająca życiu choroba sprawiła, że O.S.T.R musiał przewartościować swoje dotychczasowe dokonania. Stąd tytuł jego nowego albumu - wymowne „Życie po śmierci”. Sam artysta nieraz powtarzał, że jego kolejna płyta to “najbardziej osobista płyta w mojej karierze”. Najnowsza jest najbardziej osobista w szczególny sposób. O.S.T.R. jest po przejściach, które ukształtowały go na nowo. I taka jest też płyta “Życie po śmierci”. To nowa definicja drogi artystycznej i osobistej. Na nowo zdefiniowany O.S.T.R. Muzycznie za album odpowiada tradycyjnie ekipa Killing Skills, którą obok O.S.T.R. tworzą holenderscy producenci i kompozytorzy Chris Van Rootselaar i Jaap Wiewel. Same prace studyjne nad mixem albumu trwały ponad pół roku, co gwarantuje ponownie jakość produkcji bezprecedensową na polskim rynku. Całość swoimi cutami wsparł DJ Haem.
OBSERWUJ NAS